Google Mobile First Index wystartował

John Mueller z Google podczas ostatniego z hangoutów potwierdził że Mobile First Index wszedł w fazę testów i jest obecnie widoczny dla „kilku stron” w wynikach wyszukiwania Google. Potwierdził to także wczoraj Gary Illyes podczas konferencji SMX East. Na pytanie co oznacza „kilka stron” odpowiedział „kilka procent naszego indeksu” co może oznaczać że dotyczy to setek tysięcy stron. Dodał także że nie zna momentu kiedy dokładnie mobilny indeks zostanie w pełni wdrożony z uwagi na to że niektóre strony nigdy nie będą dostosowane do urządzeń mobilnych. W takich przypadkach nadal będzie oceniana wersja desktopowa.

Telefon z wyszukiwarką google na ekranie, w tle laptop oraz ołówki

Czym jest Mobile First Index?

Obecnie wyniki wyszukiwania na urządzeniach mobilnych są efektem oceny stron w wersjach desktopowych. Natomiast wersje mobilne stron są często uboższe w treści niż wersje desktopowe. Z uwagi na ciągle rosnący udział urządzeń mobilnych (liczba wyszukiwań mobilnych przekroczyła liczbę wyszukiwań desktopowych), Google wprowadzając Mobile First Index będzie w pierwszej kolejności oceniał strony w wersji mobilnej. Oznacza to że strony które są dostosowane do obsługi na urządzeniach mobilnych będą mogły liczyć na wyższe pozycje (również w wyszukiwaniach desktopowych) niż strony które nie są mają wersji mobilnej.

Jak się przygotować na Mobile First Index?

W pierwszej kolejności należy sprawdzić czy strona przechodzi test optymalizacji mobilnej. Jeśli strona nie przechodzi testu należy rozważyć dostosowanie jej do urządzeń mobilnych. Mamy wtedy do wyboru 3 rozwiązania:

  1. Wersja mobilna – stworzenie oddzielnej wersji mobilnej np. pod adresem m.domena.pl gdzie będziemy przekierowywali użytkowników mobilnych.
  2. RWD (Responsive Web Design) – przerobienie strony desktopowej na RWD (strona responsywna) tak żeby była ona prawidłowo obsługiwana zarówno na komputerach stacjonarnych jak i urządzeniach mobilnych.
  3. PWA (Progressive Web App) – strona działająca i zachowująca się jak aplikacja. Użytkownik wchodząc na stronę automatycznie pobiera jej zawartość co rozszerza jej funkcjonalność oraz przyspiesza działanie. Strony tego typu są responsywne czyli dostosowują się do każdego urządzenia – zarówno komputera jak i tabletu czy telefonu. Niewątpliwą zaletą PWA jest również to że można stworzyć jedną platformę zarówno pod komputery jak i urządzenia mobilne. PWA możemy zobaczyć w akcji wchodząc na stronę mobilną Onetu, który wdrożył ją w czerwcu 2017 roku.

Która opcja jest lepsza? To zależy. Często przerobienie dużego serwisu na RWD wiąże się z ogromem pracy i w takim przypadku jedynym rozwiązaniem jest stworzenie oddzielnej wersji mobilnej. Jeśli jest taka możliwość to zaleca się jednak wdrożenie wersji RWD z uwagi na to że posiadanie dwóch wersji serwisu oznacza często podwójną pracę przy zarządzaniu i aktualizowaniu treści. Również z puntu widzenia SEO wydaje się to lepszym rozwiązaniem. PWA to melodia przyszłości chociaż jak widać zaczyna już być wdrażana przez największych graczy.

Co ze stronami nieprzystosowanymi do urządzeń mobilnych?

Strony które nie są przystosowane do urządzeń mobilnych nadal będą indeksowane przez Google, natomiast muszą liczyć się z gorszymi pozycjami w wynikach wyszukiwania. Jak będzie naprawdę czas pokaże, natomiast faktem jest że są miliony wartościowych stron które nigdy nie będą miały wersji mobilnych czy RWD i Google będzie miało niezły orzech do zgryzienia jak ocenić takie strony.

 

Dodaj komentarz